"Jak szyć?" Z. Hanus, "Szycie i konserwacja odzieży" St. Krysińskiej i "Dziewiarstwo maszynowo-ręczne" H. Dziamary. Książki te wydane zostały w latach 1984, 1977 i 1978 roku.
Powiem szczerze, że nie spodziewałam się tego, co znalazłam wewnątrz:) Jak zrobić pliskę skośną? Jak falbankę kloszową? Jak zapiąć się modnie?!!!! Jak zorganizować stanowisko pracy? Co to "kapówka", "gumówka"? Jak również: jak zrobić wykrój reform damskich.
Mam nadzieję, że po przeczytaniu ich będę miała zgłębione tajniki szycia w jednym paluszku:))) Oczywiście z naparstkiem:)
Mnie ostatnio tata ze strychu przyniósł starą książkę babci. Ile tam ciekawych rzeczy dowiedziałam się o szyciu to zostanie dla mnie. Takie książki to po prostu skarbnica wiedzy.
OdpowiedzUsuńCzy Ty grzebałaś w moim śmietniku? Jak ja sobie w brodę pluję bo jakiś rok przed tym zanim kupiłam maszynę i wróciłam po kilkunastu latach do szycia wywaliłam kilkanaście takich do kosza. Aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa !!!!!!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuń:))) Staram się takich książek nie pozbywać:) Nigdy nie wiadomo, kiedy się mogą przydać:)
OdpowiedzUsuńA siedzę i czytam z otwartymi ustami:)))
Ehh trzeba mnie było walnąć w łeb ;/ bo chyba jeszcze mieszkaliście obok jak je wywalałam :(
OdpowiedzUsuń